Podstawowe metody badania dermatologicznego u zwierząt
Choroby skóry są jednym z najbardziej nieprzyjemnych przyczyn wizyt właścicieli psów i kotów u lekarza weterynarii i niemalże żaden zwierzak nie znosi ich dobrze. Ciągłe drapanie się i widoczne męczenie się pupili może być przyczyną obecności najróżniejszych drobnoustrojów, które czasem grasują głęboko pod skórą. W związku z tym dużym zróżnicowaniem chorób skóry istnieje kilka metod, dzięki którym możliwe jest ich rozpoznanie.
Dwoma najbardziej znanymi, podstawowymi metodami są zeskrobina i badanie cytologiczne. Obydwie metody najczęściej wykonywane są w przypadku podejrzenia obecności zakaźnych drobnoustrojów u psów i kotów, które zmagają się z nadmierną utratą sierści oraz łuszczeniem się skóry wraz z pojawiającymi się strupami i grudkami. Wykonywanie zeskrobiny jest jednak najczęściej wykonywane w celu stwierdzenia obecności roztoczy, co nie dotyczy badania cytologicznego.
Zarówno techniki zeskrobiny, jak i badania cytologicznego, bywają różne. Do wykonania zeskrobiny używane są szpatułka i ostrze, którym lekarz weterynarii pociera o powierzchnię skóry psa. Przy pomocy tych dwóch sprzętów oraz oleju mineralnego możliwe jest pozyskanie materiału, dzięki któremu da się stwierdzić dokładnie z którymi drobnoustrojami weterynarz ma do czynienia. Warto jednak mieć na uwadze to, że w niektórych przypadkach istnieje konieczność pobrania zeskrobiny z o wiele głębszych warstw skóry, ponieważ nie wszystko widoczne jest na pierwszy rzut oka.
Materiał cytologiczny również da się pobrać z organizmu zwierzęcia na różne sposoby. W przypadku występowania krost u pupila, lekarz weterynarii musi przekłuć jedną z nich, a następnie wykonać rozmaz i obejrzeć pod mikroskopem. Jeśli jednak pies nie posiada krost, a walczy ze zmianami łojotokowymi lub liszajowaceniem skóry, wystarczy przyciśnięcie szkiełka mikroskopowego do zmiany i wykonanie w ten sposób odcisku. Tak samo odbywa się to w przypadku zmian między palcami oraz na pazurze lub pazurach.